Film

Puste symbole

Recenzja filmu: "Trzy minuty. 21:37"

Rozwodników i dziwkarzy spotyka zasłużona kara, a obudzone uderzeniem kija w łeb ich sumienie czyni ich lepszymi Rozwodników i dziwkarzy spotyka zasłużona kara, a obudzone uderzeniem kija w łeb ich sumienie czyni ich lepszymi Monolith / materiały prasowe
Naszkicowany grubą kreską wielowątkowy film Macieja Ślesickiego zasmuca. Głównie od strony formalnej.

Czy śmierć Jana Pawła II odmieniła duchowo Polaków? Twórca popularnego serialu „13 posterunek” w epicko zakrojonym dramacie psychologicznym „Trzy minuty. 21:37” stara się wykazać, że i owszem. Dzięki społecznej energii wyzwolonej w momencie odejścia papieża upadli artyści odzyskują wiarę w miłość, dostrzegając całą nędzę chałturzenia i uganiania się za mamoną. Rozwodników, dziwkarzy spotyka zasłużona kara, a obudzone uderzeniem kija w łeb ich sumienie czyni ich lepszymi, mimo że muszą pozostać do końca życia na wózku inwalidzkim. Zaś prości, o złotym sercu ludzie, co to klepią biedę, zapijają się z rozpaczy i boją komornika, w końcu też wychodzą na prostą.

Trudno o bardziej optymistyczne przesłanie, a jednak naszkicowany grubą kreską wielowątkowy film Macieja Ślesickiego zasmuca. Głównie od strony formalnej. Pal licho, że konwencja nieudolnie przypomina eksperymenty czasowe w „Babel” Inarritu (uczyć się warto od najlepszych). Gorsze jest to, że mimo ciekawego pomysłu reżyser nie bardzo panuje nad prawdopodobieństwem sytuacji, budowaniem wiarygodnych relacji międzyludzkich, autentyzmem zachowań, sprowadzając wszystko do grepsów, banału, pustych symboli.

Trzy minuty. 21:37, reż. Maciej Ślesicki, prod. Polska, 120 min

Polityka 14.2011 (2801) z dnia 02.04.2011; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Puste symbole"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Orlen: protokół zniszczenia. Rachunek za Obajtka, z szaf zaczęły wypadać kolejne trupy

Przez osiem lat, nie zważając na gigantyczne koszty, PiS tworzył wielkie inwestycje, które miały budować naszą dumę narodową. Teraz nie wiadomo, co z nimi zrobić. Orlenowskie Olefiny III to takie drugie CPK. Miały być największą inwestycją petrochemiczną w Europie, a okazały się workiem bez dna.

Adam Grzeszak
22.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną