Agenci na warszawskiej Starówce
Recenzja serialu: „Szpiedzy w Warszawie”, reż. Coky Giedroyć
Czteroodcinkowy miniserial historyczno-sensacyjny, dziejący się w przeddzień wybuchu II wojny światowej, spodoba się fanom klasycznych produkcji historycznych brytyjskiej BBC, która wraz z Telewizją Polską serial zrealizowała. Powieść Alana Fursta stała się podstawą solidnego kostiumowego widowiska łączącego motyw gry wywiadów: polskiego, francuskiego, hitlerowskiego i bolszewickiego z wątkiem romansowym. Głównym miejscem akcji jest Warszawa (która zagrała także m.in. Berlin, Pragę, Rzym i Paryż) – centrum operacji szpiegowskich przed zbliżającą się wojną.
Główne role grają aktorzy angielscy. David Tennant (znany choćby z roli serialowego Doktora Who) wciela się w szpiega francuskiego, nieskazitelnego i nieustraszonego Jeana-François Merciera. Jego ukochaną, Annę Skarbek gra Janet Montgomery. Partnerują im Polacy: Marcin Dorociński w roli wąsatego, znającego radości życia oficera polskiego wywiadu Antoniego Pakulskiego, dodającego nieco luzu i humoru dość sztywnemu serialowi (co po części jest winą dubbingu, który nawet w najlepszym wykonaniu wzmacnia poczucie sztuczności), oraz Mirosław Zbrojewicz.
Szpiedzy w Warszawie, reż. Coky Giedroyć, TVP 1, emisja w piątki o 20.30, start: 11 stycznia