Film

Odkrywcy seksu

Recenzja serialu: „Masters of Sex”

materiały prasowe
W USA pochwalne recenzje zbiera właśnie drugi sezon, my na razie dostajemy pierwszy.

Oparty na biografii pióra Thomasa Maiera serial opisuje pionierskie badania nad ludzką seksualnością, które w latach 50. z poświęceniem prowadzili sztywny i pełen zahamowań ginekolog wraz z wyzwoloną i żądną wiedzy asystentką. Gdyby nie ta para, lata 60. mogłyby wyglądać zupełnie inaczej. „Masters of Sex” pokazuje prowadzone przez nich badania (ich forma i w dzisiejszych czasach uchodziłaby za odważną), świetnie przy okazji portretując purytańską Amerykę i przejmująco pokazując dramaty ludzi przerażonych własną seksualnością, przekonanych, że seks jest albo grzechem, albo żmudnym obowiązkiem małżeńskim, że bycie gejem jest przekleństwem... Mądre to i poruszające, z fantastycznie napisanymi postaciami, także drugo- i trzecioplanowymi (Beau Bridges!) oraz świetnym aktorstwem. W USA pochwalne recenzje zbiera właśnie drugi sezon, my na razie dostajemy pierwszy.

 

Masters of Sex, Ale Kino+, od 2 września, godz. 22.00

Polityka 35.2014 (2973) z dnia 26.08.2014; Afisz. Premiery; s. 89
Oryginalny tytuł tekstu: "Odkrywcy seksu"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną