Nic Pizzolatto zapowiadał, że „Detektyw” – jeden z najgłośniejszych i najbardziej nagradzanych seriali ubiegłego roku – będzie antologią, czyli każdy sezon będzie opowiadał inną historię z innymi bohaterami, i słowa dotrzymał. Klimatyczną Luizjanę z pierwszego sezonu zastąpiła Kalifornia, oczywiście nie ta pocztówkowa. „Dostajemy taki świat, na jaki zasłużyliśmy” – zdradza motto sezonu detektyw Ray Veloro, który chlaniem, ćpaniem, wizjami i tekstami (palenie e-papierosa kojarzy mu się z ssaniem penisa robota) może rywalizować z gwiazdą poprzedniego sezonu Rustem Cohlem w wykonaniu Matthew McConaugheya. Colin Farrell występuje tu w wersji postarzonej i wymiętej, i, o dziwo, jest całkiem przekonujący. Sprawa znów będzie dotyczyć wykorzystywania kobiet, ale tym razem ważnym elementem będzie środowisko prostytutek (w roli jednej z nich mówiąca ze wschodnim akcentem Weronika Rosati).
Detektyw 2, w HBO, od 22.06, godz. 3.00 i 22.00 przez osiem tygodni oraz w HBOGO