Film robi kolosalne wrażenie dzięki dyskretnej metodzie realizacji oraz nowej, oryginalnej formie łączącej różne gatunki.
Poetycki dokument uhonorowany na festiwalu w Berlinie nagrodą za scenariusz, przypomina etnograficzno-antropologiczną wyprawę w głąb dziejów Patagonii. W istocie jest wstrząsającym raportem o mordowaniu mieszkańców tego regionu na przestrzeni kilkuset lat. Niemym świadkiem wielowiekowej eksterminacji jest woda wyznaczająca zarazem najdłuższą granicę Chile (2670 mil wybrzeża tworzy największy archipelag świata). To ona przechowuje głosy zmarłych, jest niemym świadkiem nierozliczonej historii. W pierwszej kolejności reżyser Patricio Guzmán upomina się o pamięć rdzennych plemion wymordowanych w XVI w. przez kolonizatorów Corteza.
Perłowy guzik, reż. Patricio Guzmán, prod. Chile, Francja, Hiszpania, 82 min
Polityka
47.2015
(3036) z dnia 17.11.2015;
Afisz. Premiery;
s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Nierozliczona historia"