Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Kreacja na granicy

Recenzja DVD: „Bogdan Dziworski. Polska Szkoła Dokumentu”, reż. Bogdan Dziworski

NIA / materiały prasowe
Awangardowość filmów wciąż szokuje, pobudza wyobraźnię, zapewniając Dziworskiemu czołowe miejsce w panteonie najwybitniejszych dokumentalistów.

W imponującej twórczości Bogdana Dziworskiego, wielkiego fotografa i operatora wizjonera, zwraca uwagę świadome wyeliminowanie komentującego słowa na korzyść magii obrazu. Dziworski wierzy w wyzwalającą moc energii zawartej w sposobie patrzenia na rzeczywistość. Jednak sens, przestrzeń, wielowymiarowość przekazu stara się budować nie tylko dziwnym, niewygodnym, na granicy abstrakcji i nonszalancji spojrzeniem kamery. Szaleńczej improwizacji operatora reżysera towarzyszy zawsze benedyktyńska praca koncepcyjna na etapie montażu. Aż specyficznie wykorzystany dźwięk w wyrafinowanym połączeniu z pojedynczymi klatkami i ujęciami na wzór eksperymentalnej grupy Kino-Oko podniosą ruchomą kompozycję do rangi metafory, metafizycznego symbolu. Patrzeć na nieskończoność i widzieć swoje buty – takiej zasady się trzyma.

Niepokojąco poetyckie filmy Dziworskiego poświęcone m.in. niebezpiecznym dyscyplinom sportowym („Hokej”, „Pięciobój nowoczesny”), ryzykantom-wyczynowcom („Sceny narciarskie z Franzem Klammerem”, „Fechmistrz”) czy ludziom przekraczającym w życiu rozmaite granice („Kilka opowieści o człowieku”) robią piorunujące wrażenie. W ogóle się nie starzeją. Ich awangardowość wciąż szokuje, pobudza wyobraźnię, zapewniając Dziworskiemu czołowe miejsce w panteonie najwybitniejszych dokumentalistów.

Bogdan Dziworski. Polska Szkoła Dokumentu, DVD (11 filmów), Narodowy Instytut Audiowizualny

Polityka 27.2016 (3066) z dnia 28.06.2016; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Kreacja na granicy"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną