Film

Rozdzieleni

Recenzja filmu: „Lion. Droga do domu”, reż. Garth Davis

Sunny Pawar – małoletni bohater, czyli „Slumdog” z innej bajki Sunny Pawar – małoletni bohater, czyli „Slumdog” z innej bajki Forum Film / materiały prasowe
Film opowiedziany z punktu widzenia wrażliwości małego bohatera.

To jeden z najbardziej poruszających filmów roku, z którego wychodzi się, płacząc bez względu na płeć i różnice wiekowe. A przy tym „Lion. Droga do domu” nie jest łzawym melodramatem tonącym w tanich, sentymentalnych chwytach, tylko delikatną, mądrą przypowieścią zrealizowaną przez Gartha Davisa, niesłychanie uwrażliwionego, debiutującego na dużym ekranie reżysera, współpracującego wcześniej z Jane Campion (razem nakręcili serial „Tajemnice Laketop”). Porównania ze „Slumdogiem. Milionerem z ulicy” wydają się nieuniknione, choćby z powodu podobnego bohatera – 5-letniego chłopca żyjącego w skrajnej nędzy w środkowych Indiach, rozdzielonego przypadkowo z rodziną, który po 25 latach decyduje się odszukać bliskich.

Lion. Droga do domu, reż. Garth Davis, prod. Australia, USA, Wielka Brytania, 122 min

Polityka 49.2016 (3088) z dnia 29.11.2016; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Rozdzieleni"
Reklama