Film

Kastetem w skroń

Recenzja filmu: „PolandJa”, reż. Cyprian T. Olencki

Kloszard (Janusz Chabior) uczy życia korposzczura (Szymon Bobrowski). Kloszard (Janusz Chabior) uczy życia korposzczura (Szymon Bobrowski). Jarek Sadkowski / materiały prasowe
W świecie wzmacnianej przez władzę nietolerancji rzeczywistość staje się bowiem sama w sobie ponurą satyrą.

Jak wygląda Jerzy Radziwiłowicz, gdy wycina sobie na ekranie włosy z nosa? Nieciekawie. Ale dobrze byłoby móc napisać tylko, że „PolandJa” – przeplatanka scen z życia kilkunastu przypadkowych Polaków: pracownika korporacji, profesora, zawodowego żołnierza – to słaba komedia. Bo nudno, gdy ktoś śmieje się z chodzącego po chodniku gołębia, a ktoś inny w czasie rzeczywistym odbiera w filmie zamówiony na wynos kebab. Ale jeszcze bardziej denerwujące jest to, jak „PolandJa” mimochodem relacjonuje czyny i słowa fikcyjnych polskich nacjonalistów. W jednym z wątków wymuszają na Polaku zebranie – w geście obywatelskim – gołą ręką psiej kupy. A potem uderzają „turasa” sziszą i kastetem w skroń, bo nienawidzą „tej fali tsunami dzikusów”. Za te i inne frazy odpowiada koordynujący scenariusz reżyser Cyprian T. Olencki, a zgodzili się to zagrać Roma Gąsiorowska i Michał Żurawski. Choć sceny owe mają oparcie w działaniach polskiej skrajnej prawicy, to w filmie czekamy na coś, co by nagromadzenie tych rasistowskich odzywek jakoś sensownie uzasadniło. Niedawno Trey Parker i Matt Stone, twórcy amerykańskiej animacji „South Park”, zdecydowali się w swojej obrazoburczej serii przestać żartować z obecnej sytuacji geopolitycznej. W świecie wzmacnianej przez władzę nietolerancji rzeczywistość staje się bowiem sama w sobie ponurą satyrą. Olencki tego nie wyczuł.

PolandJa, reż. Cyprian T. Olencki, prod. Polska, 103 min

Polityka 7.2017 (3098) z dnia 14.02.2017; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Kastetem w skroń"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną