Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Film

Bałkański kocioł

Recenzja filmu: „Na mlecznej drodze (On the Milky Road)”, reż. Emir Kusturica

Emir Kusturica i Monika Bellucci jako nieszczęśliwie zakochana para. Emir Kusturica i Monika Bellucci jako nieszczęśliwie zakochana para. Kino Świat
Nawet wątek miłosny, celowo wpisujący się w tragiczny splot wydarzeń, zamiast wzruszać, irytuje.

W romans wojenny w klimacie magicznego realizmu Emira Kusturicy wpompowano sporo pieniędzy, co widać po rozmachu i efektach specjalnych. Malownicze górskie krajobrazy wyglądają niemal tak egzotycznie, jak na starych westernach w technicolorze. Do tego zdjęcia podwodne i unoszące się nad ziemią postaci wyjęte prosto z obrazów Chagalla. Jednak ani udział pięknej Moniki Bellucci w roli eksfemme fatale zmuszanej do zamążpójścia za podstarzałego wojaka, ani obecność sporo młodszej seksbomby Slobody Mićalović jako byłej mistrzyni gimnastyki artystycznej i rywalki zakochanej w tym samym „świętym szaleńcu” (gra go Kusturica), nie są w stanie zrównoważyć niedostatków „Na mlecznej drodze”.

Na mlecznej drodze, (On the Milky Road), reż. Emir Kusturica, prod. Meksyk, USA, Wielka Brytania, Serbia 2016, 122 min

Polityka 50.2017 (3140) z dnia 12.12.2017; Afisz. Premiery; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Bałkański kocioł"
Reklama