Przewrotna, zabójczo inteligentna farsa polityczna „Party” podszywa się momentami pod staroświecki dramat zemsty w celu skompromitowania hipokryzji, sztuczności oraz chwiejności postaw brytyjskiego establishmentu. Wystylizowana na opowiastkę retro, ograniczona teatralna przestrzeń, filmowana w czarno-białych ujęciach, wzmacnia dystans, sprzyja skupieniu i obserwacji zmieniających się jak w kalejdoskopie relacji. Film jest portretem grupy przyjaciół, weteranów maja ’68. Zbuntowani anarchiści zdążyli już dojrzeć, założyć rodziny, wejść do parlamentu. Uważają się za oświeconą elitę i męczenników liberalno-lewicowej sprawy. Mają tytuły profesorskie, są partyjnymi liderami, ekologami, uznanymi trenerami personalnymi i uzdrowicielami. Choć wszyscy narzekają, że „demokracja jest skończona”, spotykają się na kameralnym przyjęciu, by pogratulować wyboru gospodyni domu (Kristin Scott Thomas) na ministerialne stanowisko w tworzonym właśnie gabinecie cieni.
Party, reż. Sally Potter, prod. Wielka Brytania, 71 min