Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Film

Urażone ego samca

Recenzja filmu: „Jeszcze nie koniec (Jusqu’à la garde)”, reż. Xavier Legrand

Miriam (Léa Drucker) i Antoine Besson (Denis Ménochet) – małżonkowie w walce Miriam (Léa Drucker) i Antoine Besson (Denis Ménochet) – małżonkowie w walce Solopan / materiały prasowe
Przemoc w rodzinie jest zjawiskiem wstydliwym, lecz niestety powszechnym.

Przemoc w rodzinie jest zjawiskiem wstydliwym, lecz niestety powszechnym. W Polsce wśród wszystkich ofiar przemocy blisko połowa doświadcza jej od partnerów w związkach formalnych. Nie inaczej wygląda to we Francji. Z zaangażowaniem przedstawia to debiutancki dramat społeczny Xaviera Legranda „Jeszcze nie koniec”, obsypany nagrodami m.in. na festiwalach w Wenecji i San Sebastian. Publicystyka nie jest najmocniejszą stroną filmu, co należy potraktować jako komplement. Najciekawszy wydaje się tu nakreślony cienką kreską portret oskarżonego o bicie oraz znęcanie się nad rodziną byłego męża i ojca dwójki dzieci. 

Jeszcze nie koniec (Jusqu’à la garde), reż. Xavier Legrand, prod. Francja, 93 min

Polityka 7.2018 (3148) z dnia 13.02.2018; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Urażone ego samca"
Reklama