Siła tradycji
Recenzja filmu: „Nie jestem czarownicą (I Am Not a Witch)”, reż. Rungano Nyoni
Shula (Maggie Mulubwa), dziewięciolatka z Zambii oskarżona o uprawianie czarów, zostaje po krótkim śledztwie policyjnym wysłana do obozu dla wiedźm. Wierzenie jest takie: jeżeli przetnie przypiętą do siebie białą szarfę, która uniemożliwia jej odlecenie z obozu, zostanie zmieniona w kozę. Do obozu przyjeżdżają autokary z zagranicznymi turystami, a Shula też jest wożona, by identyfikować z pomocą czarów złodziei w lokalnej społeczności. Dziewczynkę obóz jednocześnie wyklucza, krzywdzi, ale daje też wsparcie ze strony innych kobiet i pomaga poznać znaczenie wolności osobistej. Reżyserka Rungano Nyoni nie boi się w ścieżce dźwiękowej łączyć wątki z muzyki klasycznej z muzyką taneczną i ludową.
Nie jestem czarownicą (I Am Not a Witch), reż. Rungano Nyoni, prod. Wielka Brytania, Niemcy, Francja, 93 min