Serialowa wersja powieści Liane Moriarty nieoczekiwanie okazała się jednym z największych hitów 2017 r. (4 Złote Globy, 8 nagród Emmy), w czym duża zasługa klimatycznej realizacji i gwiazdorskiej obsady. Reese Witherspoon, Nicole Kidman, Laura Dern, Shailene Woodley i Zoe Kravitz stworzyły świetne kreacje mamusiek z bogatych przedmieść w Kalifornii, których życie jest bardziej skomplikowane, niż się wydaje. Opowieść wydawała się zamknięta, ale prawa rynku nakazały stworzenie dalszego ciągu. Pierwsze odcinki drugiego sezonu pokazują, że jest on płynną kontynuacją pierwszego. Zaczyna się nowy rok szkolny, „piątka z Monterey” boryka się też z konsekwencjami czynu z finału poprzedniego sezonu. Śledztwo wciąż się toczy, sąsiedzi plotkują, Celeste i jej synowie próbują sobie poradzić ze stratą, Bonnie z wyrzutami sumienia, Madeline, jak zwykle, stara się mieć wszystko pod kontrolą. Do tego dochodzą zwykłe kłopoty. Związki i lojalność bohaterek zostaną wystawione na próbę. W czym spory udział ma nowy gracz na boisku: magnetyczna Meryl Streep w roli teściowej Celeste, zdeterminowanej, by wyjaśnić sprawę śmierci swojego ukochanego, idealizowanego syna. Wróciła dawna atmosfera, Madeline nie straciła nic z ostrości sądów i elokwencji, dzieci są urocze, sezon zapowiada się ciekawie.
Wielkie kłamstewka 2 (Big Little Lies 2), scen. David E. Kelly, reż. Andrea Arnold, HBO i HBO GO, od 10 czerwca, 7 odc.