„Dom z papieru” to jeden z tych seriali, których nie trzeba oglądać, żeby wiedzieć, że istnieją.
„Dom z papieru” to jeden z tych seriali, których nie trzeba oglądać, żeby wiedzieć, że istnieją. Akcja marketingowa 3. sezonu hiszpańskiej produkcji Netflixa obejmowała nie tylko – jak poprzednich – oplakatowanie największych budynków w miastach, ale też np. trzech hiszpańskojęzycznych piłkarzy Piasta Gliwice, którzy udzielili wywiadu jednemu z serwisów sportowych w kostiumach bohaterów serialu: czerwonych kombinezonach i maskach z twarzą Salvadora Dalego. Ale najgłośniej było w Krakowie, gdzie magistrat policzył Netflixowi 274 zł za dwa tygodnie eksponowania wielkiej maski Dalego (z napisem „Kradzież to prawdziwa sztuka”) na Rynku, tuż obok słynnej „głowy” Mitoraja.
Dom z papieru 3 (La Casa de Papel 3), Netflix, 8 odc.
Polityka
31.2019
(3221) z dnia 30.07.2019;
Afisz. Premiery;
s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Z twarzą Salvadora Dalego"