Trwa sezon na filmowe epilogi głośnych seriali. Pierwszy był „Deadwood” – godne, choć momentami dość sztuczne zakończenie głównych wątków i historii bohaterów świetnego, osadzonego na Dzikim Zachodzie serialu HBO. Niedługo poznamy dalsze losy Jessego Pinkmana, jednego z głównych bohaterów genialnego „Breaking Bad”. A teraz na ekrany kin wchodzi pełnometrażowy finał brytyjskiego hitu „Downton Abbey” (ITV, 2010–15), zwieńczenie 52-odcinkowych perypetii zamieszkującego tytułową monumentalną siedzibę w Yorkshire arystokratycznego rodu Crawleyów (tytularnie Granthamów) i ich licznej służby. Serial zaczynał się wiadomością o zatonięciu „Titanica” w 1912 r. (a wraz z nim dziedzica rodu) i kończył 14 lat później, po drodze pokazując przemiany polityczne i obyczajowe tamtego burzliwego czasu.
Downton Abbey, reż. Michael Engler, Wielka Brytania, 124 min