Australijczyk David Michôd („Królestwo zwierząt”) wziął na warsztat kroniki królewskie Szekspira, sztuki „henrykowskie”, portretujące rządy Henryka IV oraz jego syna i następcy na angielskim tronie Henryka V. Wraz ze współscenarzystą, aktorem Joelem Edgertonem, własnymi słowami opowiedzieli o młodym władcy, który bardzo nie chciał iść w ślady porywczego, wywołującego niszczące kraj wojny ojca, a przeszedł do historii jako ten, który najechał Francję i w mitologicznej dla Anglii bitwie pod Azincourt (1415 r.) pokonał potężniejsze siły przeciwnika. „Król” jest chwalony za pokazanie bitwy w sposób daleki od bohaterskiego – to po prostu zapasy w błocie, podczas których lżej uzbrojeni Anglicy topią i wbijają w ziemię zakutych w ciężkie zbroje i mało przez to mobilnych rycerzy Karola V.
Król (The King), reż. David Michôd, Netflix, 140 min