Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Film

Łajdak w garniturze

Recenzja filmu: „Solid Gold”, reż. Jacek Bromski

„Solid Gold”, reż. Jacek Bromski „Solid Gold”, reż. Jacek Bromski Kino Świat
Przeciętny kryminał stawiający pod pręgierzem zblatowanie szarej strefy, biznesu oraz władzy.

Skandal wokół „Solid Gold” wart jest sporych pieniędzy, których żaden dystrybutor nie byłby w stanie zainwestować w jego reklamę. Przypomnijmy: dramat sensacyjny luźno inspirowany aferą Amber Gold miał być użyty przed wyborami jako propagandowa broń PiS. Nie udało się. Teraz wchodzi na ekrany, strojąc się w piórka dzieła uniwersalnego i ponadczasowego. Czy rzeczywiście nim jest? Czy mimo to odniesie sukces? Dobra wiadomość jest taka, że – jak mawia jeden z bohaterów – ta zasrana polityka ukryta jest na tyle głęboko pod grubą warstwą zagmatwanej akcji, że niespecjalnie nawet razi. Mocną stroną filmu wydaje się kreacja Andrzeja Seweryna. Gra łajdaka w garniturze, jednego z najbogatszych Polaków z ciemną przeszłością w wojskowych służbach komunistycznych, który na stosie trupów wybudował mafijną potęgę.

Solid Gold, reż. Jacek Bromski, prod. Polska, 145 min

Polityka 49.2019 (3239) z dnia 03.12.2019; Afisz. Premiery; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Łajdak w garniturze"
Reklama