14 stycznia 2020
Rozrywka z krwi (i kości)
Recenzja serialu: „Drakula”, reż. Mark Gatiss i Steven Moffat
14 stycznia 2020
Twórcy serialowego „Sherlocka” wzięli na warsztat klasyczną powieść Brama Stokera i zabawili się z nią podobnie jak z dziełem Doyle’a – zostawiając temat i bohaterów oraz zmieniając wszystko inne.
Twórcy serialowego „Sherlocka” wzięli na warsztat klasyczną powieść Brama Stokera i zabawili się z nią podobnie jak z dziełem Doyle’a – zostawiając temat i bohaterów oraz zmieniając wszystko inne. Trzy półtoragodzinne odcinki (zrealizowane dla Netflixa i BBC) łączą tytułowy bohater (świetny Claes Bang) i jego przeciwniczka – Agatha Van Helsing (Dolly Wells), czyli Sherlock Holmes w zakonnym habicie – a dzielą okoliczności, czasy i konwencje. Zaczyna się (niemal) klasycznie, od przybycia w końcu XIX w. brytyjskiego prawnika Jonathana Harkera do zamku hrabiego Drakuli w Transylwanii.
Drakula, Mark Gatiss i Steven Moffat, Netflix, 3 odc.
Polityka
3.2020
(3244) z dnia 14.01.2020;
Afisz. Premiery;
s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Rozrywka z krwi (i kości)"