Recenzja serialu: „Branża”, reż. Lena Dunham

Po czterech odcinkach nietrudno zauważyć, że tytułowa branża jest jednym wielkim, nadętym absurdem.

Co by było, gdyby dzieciaki z „Euforii” jednak przeżyły trudy nastolęctwa, skończyły prestiżowe studia, dostały się na staż do międzynarodowego banku inwestycyjnego i próbowały się dostosować do „systemu”? W londyńskim City, dodajmy. „Branża”, miniseria napisana przez debiutujących w biznesie rozrywkowym Mickeya Downa i Konrada Kaya, której pilotowy odcinek wyreżyserowała Lena Dunham, pokazuje wielki biznes nie z perspektywy gabinetów na najwyższych piętrach – jak choćby „Sukcesja” czy „W garniturach” – tylko open space’ów. I zaludniających je generacji Z i milenialsów.

Branża (Industry), reż. Lena Dunham, HBO i HBO GO, od 10 listopada, 8 odc