Film

Portret niepełny

Recenzja filmu: „Biggie: I Got a Story to Tell”, reż. Emmett Malloy

„Biggie: I Got a Story to Tell”, reż. Emmett Malloy „Biggie: I Got a Story to Tell”, reż. Emmett Malloy Netflix
Notorious B.I.G. był utalentowanym artystą i jedną z najważniejszych postaci w historii rapu.

Biografia Notoriousa B.I.G., a zwłaszcza jego tragiczna śmierć (w 1997 r. został zastrzelony w Los Angeles, sprawców do dziś nie złapano) była już przedmiotem licznych dokumentów, a także filmu fabularnego. „Biggie” to próba odpowiedzi na pytanie, kim był artysta, zanim stał się „Królem Nowego Jorku”. To spojrzenie na młodość rapera, oparte przede wszystkim na opowieściach jego przyjaciół i bliskich, a także na niepublikowanych wcześniej amatorskich nagraniach. Od dilerki crackiem na ulicach Brooklynu po pierwsze kroki na nowojorskiej scenie. Ich archiwalna wartość jest niezaprzeczalna, lecz jednocześnie wspomnienia układają się w portret mocno niepełny.

Biggie: I Got a Story to Tell, reż. Emmett Malloy, Netflix, 97 min

Polityka 11.2021 (3303) z dnia 09.03.2021; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Portret niepełny"
Reklama