Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Film

Dzika Północ

Recenzja serialu: „Witamy na odludziu”, reż. Dagur Kári

„Witamy na odludziu”, reż. Dagur Kári „Witamy na odludziu”, reż. Dagur Kári HBO
Scenarzysta z Danii i reżyser z Islandii stworzyli osadzony na norweskim odludziu współczesny western.

Scenarzysta z Danii i reżyser z Islandii stworzyli osadzony na norweskim odludziu współczesny western. Wyszło im oryginalne i generalnie (bo nie bez przerw) wciągające skrzyżowanie skandynawskiego kina obyczajowego z surrealistycznymi klimatami „Fargo” czy „Breaking Bad” oraz domieszką modnych dziś elementów nadprzyrodzonych (rodem z horrorów, a nie kina fantasy). Pogranicze zobowiązuje, więc bohaterowie są lekko ekscentryczni. Okolicą trzęsie Bilzi (Stig Henrik Hoff), lokalny mafioso, samiec alfa i dumny Saam, na każdym kroku podkreślający swoją nieograniczoną wolność, wynikającą ze związku z ziemią i naturą. Jego przeciwnikiem nieoczekiwanie staje się Finn (Tobias Santelmann), introwertyczny hodowca owiec i alkoholik zapijający życiowe porażki, w tym nieudane małżeństwo.

Witamy na odludziu (Velkommen til Utmark), reż. Dagur Kári, HBO GO, 8 odc.

Polityka 17.2021 (3309) z dnia 20.04.2021; Afisz. Premiery; s. 71
Oryginalny tytuł tekstu: "Dzika Północ"
Reklama