Film

Lot nad królewskim gniazdem

Recenzja filmu: „Spencer”, reż. Pablo Larraín

„Spencer”, reż. Pablo Larraín „Spencer”, reż. Pablo Larraín Forum Film
Chociaż film wydaje się jedynie rekonstrukcją tamtych chwil, zakończonych ucieczką z wiejskiej rezydencji w Sandringham, jest to zdecydowanie autorska propozycja.

Chilijski wizjoner-minimalista Pablo Larraín posługuje się charakterystyczną mieszanką surowego realizmu i poetyckiej ekstrawagancji. Uwielbia stawiać kamerę blisko twarzy, szczególnie aktorek – zmieniać kąty widzenia, przedłużać ujęcia, wdzierając się jakby pod skórę wrażliwości granych przez nie bohaterek. Bez nadmiaru słów, z samych pozornie nieistotnych sytuacji przeobrażających się w sen albo marzenie, wydobywa emocjonalno-wizualną intensywność, którą mniej wyrobieni widzowie biorą za manierę. „Spencer” jest drugim tak wyrazistym filmem Larraína („El Club”, „Ema”) poświęconym przemianie kruchej, ale władczej kobiety zmuszonej do wymyślenia siebie na nowo. Równie wyrafinowanym co „Jackie”, w którym reżyser dyskretnie sportretował Jacqueline Kennedy, żonę zamordowanego prezydenta USA, tuż po zamachu w Dallas. W „Spencer” całą uwagę przykuwa twarz i sylwetka Kristen Stewart.

Spencer, reż. Pablo Larraín, prod. Wielka Brytania, Niemcy, Chile, 111 min

Polityka 45.2021 (3337) z dnia 02.11.2021; Afisz. Premiery; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Lot nad królewskim gniazdem"
Reklama