Adaptacja postapokaliptycznej powieści Emily St. John Mandel z 2014 r. na Zachodzie miała premierę w grudniu ubiegłego roku. Epidemia grypy, która zabiła 99,99 proc. społeczeństwa, opisana jako początek końca znanego nam świata, mocno rezonowała z piątą falą koronawirusa. Dziś, gdy kolejne kraje ogłaszają koniec obostrzeń, pandemiczny kontekst staje się mniej przerażający, mamy inne problemy. Choć pytanie, z jakim mierzy się „Stacja Jedenasta” – jaki świat się wyłoni z apokalipsy – pozostaje w mocy. Akcja toczy się około 2040 r., ale kolejne odcinki wracają do różnych momentów z przeszłości, by pokazać punkt wyjścia i ewolucję bohaterów, na czele z Kirsten (dziecięcą gra wspaniale Matilda Lawler, starszą Mackenzie Davis).
Stacja Jedenasta (Eleven Station), scen. Patrick Somerville, HBO Max, 10 odc.