Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Zagłada rodu Sacklerów

Recenzja serialu: „Zagłada domu Usherów”, scen. Mike Flanagan

„Zagłada domu Usherów”, scen. Mike Flanagan „Zagłada domu Usherów”, scen. Mike Flanagan Netflix
Najnowsze dzieło speca od historii z dreszczykiem na małym i dużym ekranie, Mike’a Flanagana to produkcja inspirowana twórczością Edgara Allana Poe.

Najnowsze dzieło speca od historii z dreszczykiem na małym i dużym ekranie, Mike’a Flanagana to produkcja inspirowana twórczością Edgara Allana Poe. Nie tylko tytułowym opowiadaniem, z którego pochodzi główny bohater, Roderick Usher (i jego siostra Madeline), narrator opowieści o swoim rodzie, której kolejne rozdziały odnoszą się do innych znanych dzieł klasyka literatury grozy, jak „Maska Czerwonego Moru”, „Zabójstwo przy Rue Morgue” czy „Serce oskarżycielem”. Motywem przewodnim jest spowiedź/zeznanie, składane przez Rodericka (Bruce Greenwood) w nawiedzonym domu o północy przed prokuratorem (Carl Lumbly), który przez dekady tropił niecne czyny rodu Usherów, a w nowym procesie wyciągnął asa z rękawa: tajemniczego informatora.

Zagłada domu Usherów (The Fall of the House of Usher), twórca serii: Mike Flanagan, 8 odc., Netflix, od 12 października

Polityka 42.2023 (3435) z dnia 10.10.2023; Afisz. Premiery; s. 85
Oryginalny tytuł tekstu: "Zagłada rodu Sacklerów"
Reklama