Wojna za 400 lat
Recenzja serialu: „Problem trzech ciał”, scen. David Benioff, D.B. Weiss, Alexander Woo
Jeszcze kilka lat temu chińska fantastyka naukowa była zjawiskiem, któremu bacznie się przyglądano, szczególnie w Cixinie Liu dostrzegając autora z olbrzymim wpływem na globalną popkulturę. Dziś fala zainteresowania nieco przycichła, choć w ojczyźnie adaptacje prozy Liu cieszą się olbrzymią popularnością i ledwo w ubiegłym roku miała tam premierę odcinkowa ekranizacja „Problemu trzech ciał”. Trudno powiedzieć, czy na Zachodzie serial Netflixa obudzi to zainteresowanie na nowo, lecz jest to pod wieloma względami interesująca propozycja. Nawet nie ze względu na realizację (pracują nad nią twórcy „Gry o tron”), lecz z powodu politycznego kontekstu i nieubłaganie rosnącego napięcia między USA a Chinami. Szczególnie że „Problem…” jest w znacznej mierze opowieścią o wyścigu zbrojeń i przygotowaniach do wojny, nawet jeśli w fabule jest ona kwestią odległej o 400 lat przyszłości. Nie bez powodu Netflix odciął się od poglądów pisarza (z uznaniem wypowiadającego się o niedemokratycznej polityce Pekinu), a znaczącą część akcji przeniósł do Wielkiej Brytanii.
Problem trzech ciał (3 Body Problem), twórcy serii: David Benioff, D.B. Weiss, Alexander Woo, Netflix, 8 odc.