Sprawa ponownie otwarta
Recenzja serialu: „Uznany za niewinnego”, scen. David E. Kelley
Nowe dzieło Davida E. Kelleya wpisuje się w trend serialowych wersji głośnych filmów sprzed lat. W zeszłym roku premierę miało „Fatal Attraction” (SkyShowtime), które pod pozorem przełożenia znanej (i mizoginistycznej) historii na bardziej współczesną wrażliwość, kryło niezbyt udaną próbę zdyskontowania popularności filmu z 1987 r. z Michaelem Douglasem i Glenn Close w rolach wiarołomnego prawnika i szalonej femme fatale. „Uznany za niewinnego”, oparty na powieści Scotta Turowa sfilmowanej w 1990 r., wtedy z Harrisonem Fordem w roli wiarołomnego prawnika oskarżonego o zabójstwo femme fatale, opowiada podobną historię i stosuje podobne uwspółcześniające zabiegi.
Uznany za niewinnego (Presumed Innocent), twórca serii: David E. Kelley, 8 odc., Apple TV+