Coraz bliższa przyszłość
Recenzja filmu: „Mars Express. Świat, który nadejdzie”, reż. Jérémie Périn
Kwestie prawa do współistnienia ludzi i inteligentnych maszyn, a także różnic między nami a nimi, to jeden z najważniejszych tematów science fiction. Reżyser Jérémie Périn w swoim nowym filmie wchodzi więc na terytorium dobrze już rozpoznane. Lecz przecież wkracza na nie w czasach szeroko dostępnych systemów sztucznej inteligencji oraz technologii poszerzających ludzkie możliwości (jak w przypadku bohatera pokazywanego na festiwalu Docs Against Gravity dokumentu „Ja, cyborg” – o muzyku, który wszczepił sobie antenę odbierającą sygnały z kosmosu). Gdy Isaac Asimov pisał serię o robotach i później, gdy Ridley Scott kręcił „Łowcę androidów”, to wciąż była fantastyka naukowa. Dziś coraz częściej zmienia się w jedynie lekko fantastyczną naukę.
Mars Express. Świat, który nadejdzie, reż. Jérémie Périn, prod. Francja, 85 min