Film

Grzeszna przyjemność

Recenzja serialu: „Rywale”, reż. Elliot Hegarty

„Rywale”, reż. Elliot Hegarty „Rywale”, reż. Elliot Hegarty Disney+
Ośmioodcinkowa adaptacja powieści Jilly Cooper, brytyjskiej autorki podszytych seksem (i poczuciem humoru) romansów, które rozpalały czytelniczki i czytelników w latach 80., to „Dynastia” i „Downton Abbey” w jednym.

Ośmioodcinkowa adaptacja powieści Jilly Cooper, brytyjskiej autorki podszytych seksem (i poczuciem humoru) romansów, które rozpalały czytelniczki i czytelników w latach 80., to „Dynastia” i „Downton Abbey” w jednym. Akcja dzieje się w 1986 r. wokół lokalnej stacji telewizyjnej Corinium, której właściciel lord Baddingham (David Tennant) musi lawirować między ambicjami własnymi (tu główną rolę gra kompleks niższości wobec sąsiada: byłego olimpijczyka, obecnego ministra sportu, a nade wszystko playboya, któremu nie oprze się żadna kobieta, Ruperta Campbella-Blacka, granego przez Alexa Hassella) i swoich gwiazd, na czele z charyzmatycznym gospodarzem talk-show Declanem O’Harą (Aidan Turner), a wymogami konserwatywnego grona przyznającego koncesje.

Rywale (Rivals), reż. Elliot Hegarty, 8 odc., Disney+

Polityka 45.2024 (3488) z dnia 29.10.2024; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Grzeszna przyjemność"
Reklama