Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Film

Dzikość serca

Recenzja serialu: „Dzikość”, scen. Mark L. Smith i Elle Smith

„Dzikość”, scen. Mark L. Smith i Elle Smith „Dzikość”, scen. Mark L. Smith i Elle Smith Ricardo Hubbs/Netflix
Miniserial podąża za schematami gatunku, ale robi to z bardzo dużym wdziękiem i świetnym aktorstwem.

W zapowiedziach „Dzikości” pojawiało się porównanie do hitu SkyShowtime „Yellowstone”. Akcja tym razem nie dotyczy walki o ziemię między ranczerami, pierwszymi narodami i deweloperami, ale także dzieje się w parku narodowym (Yosemite w Kalifornii) i także tu dramaty rodzinne są w centrum opowieści. Są też zapierające dech w piersiach widoki, ale w miejsce pastwisk Montany z górami na horyzoncie oczy pieszczą nieprzebrane lasy, olbrzymie, nagie skały, trawiaste urwiska, rwące potoki, wodospady itd., przemierzane przez dziką zwierzynę i zdziczałych ludzi. Jak zauważa szef strażników parku, w dziczy ludzie uwalniają dzikie instynkty. Akcja zaczyna się od spadającego ze skały ciała młodej dziewczyny. 

Dzikość (Untamed), twórcy serii: Mark L. Smith i Elle Smith, 6 odc., Netflix

Polityka 30.2025 (3524) z dnia 22.07.2025; Afisz. Premiery; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Dzikość serca"
Reklama