Mimo pozornej lekkości jest to film precyzyjnie przemyślany i stawia niekoniecznie proste pytania. Nadopiekuńcza matka (Fiona Shaw), dojrzewająca dziewczyna próbująca uwolnić się spod jej toksycznych skrzydeł (Emma Mackey) – ileż razy można analizować taki układ, gdzie role wydają się z góry określone, a rozwiązania czytelne? „Słone lato” zrywa jednak, i to skutecznie, ze schematem, rozciągając problem relacji matka–córka na kilka pokoleń. Wnika głęboko w zranioną psychikę i przeszłość obu pań, pozwala wyciągać radykalne wnioski na temat konsekwencji zaszczepionego przez rodziców i pielęgnowanego w sobie poczucia winy, troski o siebie i bliskich oraz chęci zmiany zachowania, wyuczonych nawyków, krótko mówiąc – odwagi brania odpowiedzialności za życiowe wybory.
Słone lato (Hot Milk), reż. Rebecca Lenkiewicz, prod. Wielka Brytania, 93 min