Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Realna fikcja

Żyć w świecie fikcji czy zaakceptować realność?

Do tej komedii przylgnęła opinia jednego z najbardziej sentymentalnych filmów Woody'ego Allena, co chyba nie jest najszczęśliwszym określeniem. „Purpurowa róża z Kairu” mówi bowiem o jego największej miłości, ale do kina. Mia Farrow gra tu zahukaną kelnerkę o niezaspokojonych pragnieniach, do której schodzi z ekranu uwielbiany przez nią amant.

Żyć w świecie fikcji czy zaakceptować realność – oto jest pytanie. Właśnie z tego filmu, nakręconego 23 lata temu, pochodzi słynna fraza: „Spotkałam wspaniałego mężczyznę, istnieje tylko w mojej wyobraźni, ale cóż to szkodzi. Nie można przecież mieć wszystkiego naraz”. Albo inne zdanie: „Żywi chcą wieść życie fikcyjne, a fikcyjne postaci chcą żyć naprawdę”. Wątek przenikania rzeczywistości i sztuki wcześniej pojawił się już w opowiadaniu Allena „Epizod z Kugelmassem”. Jego bohater buszuje w powieści „Pani Bovary”, a później pani Bovary składa mu wizytę w Nowym Jorku.

Allen nie pojawia się w „Purpurowej róży z Kairu” osobiście. Członkowie Akademii wynagrodzili mu to nominując go do Oscara za scenariusz.

  

Reklama

Czytaj także

Kultura

„Rodzina Monet”. Nowy hit literatury młodzieżowej. Nieco lepszy niż Pizgacz

„Rodzina Monet” Weroniki Anny Marczak, czyli fantazja o życiu w ładnym domu z ładnymi chłopcami, to nowy hit literatury młodzieżowej rodem z Wattpada.

Justyna Sobolewska
17.03.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną