Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Elegia

Czytelnicy wyrafinowanej prozy Rotha będą zawiedzeni.

Ekranizacja głośnej bestsellerowej powieści Philipa Rotha „Konające zwierzę” dokonana przez znakomitą hiszpańską reżyserkę Isabel Coixet dowodzi kolejny raz, że świetna proza jest nieprzekładalna na kino. To znaczy, owszem, daje się sfilmować, tylko efekt jest tak odległy od pierwowzoru, że głowa boli. „Seks to zemsta na śmierci” – takie jest mniej więcej motto prowokacyjnej książki Rotha, będącej studium namiętności wbrew nieubłaganym prawom natury.

To gorzka, ekshibicjonistyczna literatura obnażająca męską psychikę opętaną w równym stopniu pożądaniem, co świadomością nieuchronnie zbliżającej się śmierci. Opowieść o siedemdziesięciolatku broniącym się przed obumieraniem ciała za pomocą gry zmysłów. W „Elegii” ten wątek wypada groteskowo. Grany przez Bena Kingsleya uniwersytecki profesor, przez którego łóżko przewinęły się setki studentek, pozostaje żałosnym, budzącym raczej litość, a nie erotyczną ciekawość mężczyzną. Bez charyzmy, bez wdzięku, bez seksapilu.

Trudno zrozumieć, dlaczego ofiara jego kawiarnianych podbojów, dwudziestotrzyletnia kubańska emigrantka (Penelope Cruz) w ogóle zwraca na niego uwagę i w końcu mu ulega. Ich relacja miłosna pozostaje wyłącznie w sferze życzeniowej autorki filmu, chemii między bohaterami nie ma żadnej. A tragiczny, poruszający finał, mocno wybrzmiewający na papierze, na ekranie wygląda gorzej niż trywialnie, po prostu kiczowato, niczym w pospolitym melodramacie. Broni się tylko piękny biust Penelopy, na który patrzy się z autentycznym podziwem. Może przesadzam, ale jako czytelnik wyrafinowanej, obrazoburczej prozy Rotha niestety mam prawo czuć się zawiedziony.

 

Reklama

Czytaj także

Kraj

Atak dronów. Nadlatują, robi się groźnie i znikają. Ktoś to w Polsce kontroluje?

Bezzałogowe statki powietrzne, czyli drony, mogą walczyć, pracować, zapewniać rozrywkę. W Polsce ostatnio też straszą, pojawiając się i znikając w tajemniczych okolicznościach.

Adam Grzeszak
26.05.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną