Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Król Maciuś Pierwszy

"Król Maciuś Pierwszy", reż. Sandor Jesse i Lutz Stuzner

Jak posklejane razem dobranocki.

Piękną, mądrą, smutną bajkę Janusza Korczaka „Król Maciuś Pierwszy” o dziesięcioletnim następcy tronu, który uczy się sprawiedliwie rządzić, po raz pierwszy przeniesiono na ekran równo pół wieku temu. W filmie Wandy Jakubowskiej w rolę Maciusia wcielił się Juliusz Wyrzykowski i mimo niepowodzenia adaptacji była to kreacja niezapomniana. Obecna wersja animowana, która jest międzynarodową koprodukcją (polsko-francusko-niemiecką), przynosi jeszcze większe rozczarowanie. W zasadzie można powiedzieć, że poza ogólnym zarysem fabularnym z pierwowzorem literackim nie ma nic wspólnego. Sednem obu książek Korczaka („Król Maciuś Pierwszy”, „Król Maciuś na wyspie bezludnej”), poświęconych przygodom młodego władcy, jest ukazanie mechanizmów działania demokracji z perspektywy dorastającego dziecka. Natomiast film Sandora Jesse i Lutza Stuznera skierowany jest do przedszkolaków.

Wygląda jak posklejane razem dobranocki dla najmłodszych. Głównym marzeniem Maciusia nie są reformy kraju, tylko stworzenie ogrodu zoologicznego z egzotycznymi zwierzętami. Przeszkadza mu w tym zły generał, który stara się przejąć koronę. O wygnaniu małego chłopca, wydaniu na niego wyroku śmierci, samotności i wycieńczającej pracy w fabryce, a potem tragicznej śmierci Maciusia, w ogóle się nie mówi. Wszystko, co mogłoby zakłócić sielankową atmosferę, znika. Są za to mdłe piosenki o przyjaźni, żywcem przepisane z elementarza dialogi oraz archaiczne, przypominające japońskie pokemony, obrazki. Nie wiem, czy pięciolatki będą miały z tego filmu pożytek, bo dorośli na pewno nie.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną