Film

Piekielny rejs

Recenzja filmu "Gustloff. Rejs ku śmierci", reż. Joseph Vilsmaier

Niemcy jako ofiary wojny, którą sami rozpętali

"Gustloff. – rejs ku śmierci” jest sprawnie zrealizowanym telewizyjnym widowiskiem filmowym, przedstawiającym Niemców jako ofiary wojny, którą sami rozpętali. Chodzi o śmierć 9 tys. uciekinierów z dawnych Prus, próbujących 30 stycznia 1945 r. w dwudziestostopniowym mrozie przedostać się z Gdyni do Kilonii na pokładzie okrętu wojennego MS „Wilhelm Gustloff”. Zaledwie po kilkunastu godzinach, mniej więcej na wysokości Ustki, statek został trafiony trzema torpedami wystrzelonymi przez radziecką łódź podwodną S-13. Tragedię (największą w historii morskich katastrof) przeżyło niespełna 900 osób.

Trzymając się wiernie faktów reżyser Joseph Vilsmaier („Stalingrad”) nie tylko zrekonstruował przebieg piekielnego rejsu, ale też zbudował całkiem wciągającą fabułę, łączącą elementy sensacyjne (na pokładzie jest radziecki szpieg telegrafista), martyrologiczne (w szalupie podczas akcji ratunkowej rodzi się dziecko), polityczne (spór między fanatycznymi nazistami i żołnierzami-realistami) oraz melodramatyczne (romans kapitana statku z piękną uciekinierką z Kłajpedy). Trzygodzinny film ukazuje się na DVD z dodatkiem dokumentu opisującego kontekst historyczny wypędzeń.

 

Polityka 18.2009 (2703) z dnia 02.05.2009; Kultura; s. 54
Oryginalny tytuł tekstu: "Piekielny rejs"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną