Rzetelny produkt, ale bez błysku.
Jak na grę z założenia żerującą na popularności filmu, „Mad Max” to całkiem udany produkt. Protagonistą jest Max, ale daleko mu do postaci kreowanej przez Toma Hardy’ego. Fabuła gry – ledwie zaznaczona – nie nawiązuje do kinowego blockbustera George’a Millera „Mad Max: Na drodze gniewu”. Z kolei przedstawiony świat – pojazdy, pustynia, jej mieszkańcy – już tak. To świat jest głównym bohaterem.
Mad Max, Avalanche Studios, Cenega, PC, PS4, Xbox One
Polityka
40.2015
(3029) z dnia 29.09.2015;
Afisz. Premiery;
s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Na pełnym gazie"