Gra od początku narzuca tempo krwawą rzeźnią.
W 1993 r. „Doom” był wydarzeniem. Szybka akcja, adrenalina, szalenie efektowna jak na tamte czasy grafika pozwalały nie zwracać uwagi na – rozpaczliwie chałowaty? uroczo campowy? – pretekst fabularny: jako kosmiczny marine eksterminowaliśmy piekielne demony na Marsie (!). Zainicjowana „Doomem” (i „Wolfensteinem 3D”) moda na ostre strzelaniny zmieniła rynek gier.
Doom, id Software, Cenega, Windows, PS4, Xbox One
Polityka
25.2016
(3064) z dnia 14.06.2016;
Afisz. Premiery;
s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Cofają zegar"