Obmyślając architekturę twierdzy, można poczuć się jak Kościuszko projektujący West Point. Mózg górą!
Na pierwszy rzut oka sztampa: świat po apokalipsie, garstka ocalałych, walczących o przetrwanie z tabunami zombie, upiorów etc. Na szczęście wszystko to w konwencji pastiszu i zgrywy, co podkreśla żartobliwa grafika. Aby przetrwać, trzeba zapewniać prowadzonej postaci rosnącą potęgę i lepszy ekwipunek. Znów banał, istnieje mrowie gier, w których największą frajdą jest orka w rolach trenera i zaopatrzeniowca.
Fortnite, Epic Games, People Can Fly, Cenega, Windows, PlayStation 4, Xbox One, macOS
Polityka
48.2017
(3138) z dnia 28.11.2017;
Afisz. Premiery;
s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Zgrywa ze zgrania"