Ogrom czekających na śmiałka wyzwań, ukrytych obszarów i skarbów.
Na „Pillars of Eternity” (2015 r.) czekaliśmy niczym na otwarcie magicznego portalu wiodącego do Shangri-La miłośników gier fabularnych – świata, w którym duch niezapomnianych klasyków, jak „Baldur’s Gate”, jest wciąż żywy. Gra zasadniczo spełniła nadzieję, choć opowieść przyprawiała o rozpacz skalą lenistwa scenarzystów – znów wybraniec bogów porywał się na niemożliwe, odkrywał związaną ze swym losem Wielką Tajemnicę etc. „PoE II: Deadfire”, niestety, ciągnie ów nieszczęsny wątek dalej, ale na szczęście ten mankament blednie przy bogactwie atrakcji.
Pillars of Eternity II: Deadfire, Obsidian Entertainment, GOG.com, Cenega, Windows
Polityka
25.2018
(3165) z dnia 19.06.2018;
Afisz. Premiery;
s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Zbierz drużynę"