Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Gry

Daleko i blisko

Recenzja gry: „Borderlands 3”

materiały prasowe
„Borderlands 3” sprawia niemal równie dobre wrażenie, jak pamiętna pierwsza gra w serii.

Daleko, w odległej galaktyce, gdzie poszukiwacze przygód i technologicznych skarbów ukrytych przez dawne cywilizacje prują z broni palnej do wszystkiego, co się rusza i stawia opór, studio Gearbox opowiada tę samą historię, co zwykle. „Borderlands 3” jest grą zachowawczą, ale miłośnicy serii powinni przełknąć to gładko. Nawiązująca do uproszczonej, komiksowej stylistyki konwencja graficzna, specyficzny humor, nieustanna walka i nieprawdopodobna liczba najrozmaitszych broni tudzież gadżetów znajdowana przy truchłach pokonanych wrogów – tego od tej serii oczekujemy. Fabuła każe nam wędrować także po innych planetach niż opatrzona Pandora, więc przynajmniej sceneria potrafi zaskoczyć. A „Borderlands 3” sprawia niemal równie dobre wrażenie, jak pamiętna pierwsza gra w serii.

Borderlands 3, Gearbox, Cenega, Windows, PlayStation 4, Xbox One

Polityka 41.2019 (3231) z dnia 08.10.2019; Afisz. Premiery; s. 87
Oryginalny tytuł tekstu: "Daleko i blisko"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną