Lśnienie odludzia

Recenzja gry: „The Suicide of Rachel Foster”

25 lutego 2020

Są w tej grze szczególnie poruszające momenty, które zostaną w pamięci na dłużej.

Montana, lata 90., śnieżna zima. Po śmierci rodziców Nicole po raz pierwszy od bardzo dawna odwiedza odziedziczony hotel na górskim odludziu, który opuściła wraz z matką, gdy ojciec zdradził rodzinę z jej rówieśnicą, 16-letnią Rachel. Podąża śladami przeszłości i odkrywa rodowe tajemnice. „Samobójstwo Rachel Foster” ma w sobie wiele z innej retrospekcyjnej gry: „Gone Home”.

The Suicide of Rachel Foster, One-O-One, Daedalic Entertainment, Windows

Polityka 9.2020 (3250) z dnia 25.02.2020; Afisz. Premiery; s. 81

Oryginalny tytuł tekstu: "Lśnienie odludzia"

gry wideo

Olaf Szewczyk

Dziennikarz – początkowo z przypadku, z czasem z przekonania. Publikował w „Gazecie Wyborczej” i „Kulturze” (piątkowym magazynie „Dziennika”), obecnie pisze do „Polityki”. Ostatnimi laty szefował działom naukowo-technologicznym „Przekroju” i „Wprost”. Współredaguje stronę JawneSny.pl poświęconą kulturze gier wideo. Chciałby zostać hakerem włamującym się w imię sprawiedliwości społecznej na konta dyrektorów światowych banków, ale – nad czym ubolewa – nie ma wystarczających umiejętności.

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Lśnienie odludzia

Recenzja gry: „The Suicide of Rachel Foster”

Olaf Szewczyk