Recenzja gry: „Nightmare Frontier”

Jest dobrze, a będzie pewnie jeszcze lepiej.

Przełom XIX i XX w., Dziki Zachód opanowany przez makabryczne istoty niczym z koszmaru. W niegdyś pełnym życia, dziś wymarłym mieście wyrusza na poszukiwanie łupów drużyna szabrowników, nie bacząc, kto – czy raczej co – na nich czyha. Początkowe potyczki są proste, kolejne stanowić będą coraz większe wyzwania, w zamian oferując nagrody: potężniejsze bronie czy materiały, dzięki którym można swój ekwipunek ulepszyć. Wiąże się to jednak z hazardem – jeśli drużyna przegra, zebrane łupy przepadną.

Nightmare Frontier, Ice Code Games, Windows