Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Miłość, ciało i inne błahostki

Jarosław Iwaszkiewicz, Sprawy osobiste, wybór i opracowanie Piotr Mitzner, Czytelnik, Warszawa 2010, s. 103

Meandry powikłanego życia Iwaszkiewicza nie powinny nikomu przesłaniać tego, że był on wielkim prozaikiem i równie wybitnym poetą, może przede wszystkim poetą. Lecz czy jego poezja jest w pełni znana? Piotr Mitzner, edytor „Spraw osobistych”, powiada, że wciąż nam do tego daleko. W archiwum na Stawisku Mitzner odnalazł rękopisy niepublikowanych dotąd wierszy Starego Poety i odszukał utwory rozproszone w pismach literackich. Są wśród nich wiersze przedwojenne, okupacyjne i powojenne, młodzieńcze i zrodzone w latach dojrzałości. Niektóre zostały zapomniane, bo Iwaszkiewicz w pogoni za doskonałością ostro je selekcjonował. Inne padły ofiarą cenzury lub autocenzury. Mitzner odnalazł też znane wiersze Iwaszkiewicza w nieznanych dotąd konfiguracjach. Zdarzało się bowiem, że poeta rozbijał swoje cykle, na przykład „Drogę”, włączając ich fragmenty do różnych tomów. A przecież, jak podkreśla edytor, cykle te mają kunsztowną dramaturgię, dobrze więc, że „Sprawy osobiste” ją przywracają.

Znajdziemy tu kilka wierszy słabych, ale więcej dobrych, niekiedy znakomitych. Najlepsze ewokują Ukrainę – i to one najczęściej padały ofiarą peerelowskiej cenzury – przywołują matkę poety, przypominają o ciemnej miłości do Jurka Błeszyńskiego; najpiękniejsze są jednak dwa wiersze poświęcone Annie Iwaszkiewiczowej. Mitzner wybrał dla tego zbioru tytuł najlepszy z możliwych, bo mamy w nim zapis najbardziej intymnych przeżyć poety. „Sprawy osobiste” to zresztą tytuł wiersza z 1945 r., w którym poeta broni swego przywileju pisania o takich błahostkach, jak miłość, duch i ciało, czego się nie wyrzekł nawet wtedy, gdy „traktory zdobywały wiosnę”.

Jan Strzałka

Polityka 42.2010 (2778) z dnia 16.10.2010; Kultura; s. 84
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną