Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Podziemną ścieżką

Recenzja książki: Magdalena Parys, "Tunel"

materiały prasowe
To naprawdę sensacyjny debiut powieściowy Polki mieszkającej w Berlinie.

Wschodni Berlin, II połowa lat 80. Grupa ludzi postanawia przekopać tunel pod murem dzielącym miasto. Ma on umożliwić wydostanie się na wolność tylko jednemu człowiekowi, o czym większość organizatorów przerzutu nie ma pojęcia aż do końca. Kulisy akcji oraz relacje między bohaterami ujawniane są stopniowo – przybliżają je po kolei uczestnicy niebezpiecznego przedsięwzięcia. Paradoksalnie jednak im więcej szczegółów wychodzi na jaw, tym sieć połączeń erotycznych i politycznych okazuje się bardziej gęsta, a jednocześnie zaplątana. Prawie żaden z bohaterów nie wie o sobie wszystkiego, prawie każdy jest w istocie kimś innym, niż wydaje się pozostałym.

Czytelnik wchodzi wraz z autorką w coraz głębszy i bardziej rozgałęziony tunel. O ile jednak ten pierwszy może łatwo się w nim zagubić, Magdalena Parys orientuje się we wszystkich zawiłościach doskonale i pewnie kroczy ścieżkami wyznaczonymi przez biografie bohaterów. W niektórych wypadkach sięgającymi ich dzieciństwa, które przypadło na lata wojny. Nie chodzi tu więc tylko o budujący fabułę epizod, ale o zbiorowy portret Niemców skonfrontowanych ze skutkami powojennego ładu, z podziałem świata, na który nie mieli wpływu – ale to wcale nie znaczy, że wszyscy na nim ucierpieli, pokutując za przegraną.

To naprawdę sensacyjny debiut powieściowy Polki mieszkającej w Berlinie. Niewiele w nim polskich akcentów. Wśród bohaterów znajdziemy tylko jedną rodaczkę, wśród miejsc, z których przybyli, tylko jedno polskie miasto – Gdańsk; poza tym wszystkie elementy pochodzą jakby z importu i cechują się wysoką jakością.

Polityka 04.2012 (2843) z dnia 25.01.2012; Afisz. Premiery; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Podziemną ścieżką"
Reklama