Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Monolog o czekaniu

Kawiarnia literacka

Ona nosi cudzą chorobę. Wcale na nią nie zasłużyła, została zakażona, a teraz siedzi na podłodze między piecykiem a blatem i głaszcze psa, który patrzy na nią ze współczuciem.

Przez 20 lat pracowała jako Czekacz. Mąż był korespondentem wojennym i raz na kilka miesięcy ściągał z pawlacza plecak, po czym pytał, czy wszystkie rachunki zapłacone, i wychodził. Dzwonił, jak tylko mógł, ale to też nie było dobre, bo wtedy rozlegał się ten straszny dźwięk, który rozpruwał ciszę. Ona połykała swoje serce, biegła podnosić słuchawkę w oczekiwaniu na najgorszą wiadomość. Paraliż krwi, po drugiej stronie kabla na pewno ktoś zaraz jej powie: „tak mi przykro, lecz pani mąż…”. Żyła tak przez 20 lat, z których pamięta strach, ale nie to na przykład, że nie widziała się z przyjaciółką, nie zapisała dziecka do szkoły. Teraz siedzi na ławce w ośrodku opieki psychiatrycznej, gdzie leczą ludzi z przeszłości. Klinika stresu bojowego, prędzej spotkasz tam byłego żołnierza, któremu zabito przyjaciela, niż kobietę uprawiającą ogródek.

Grażyna J. jest jak Danuta W. – pokazuje nam to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami Ważnej Osoby. Mężczyzny, który spełnia się zawodowo, odnosi sukcesy i cieszy ogólnym poważaniem. Kobieta cieszy się razem z nim, ale próbuje ułaskawiać codzienność, aby było do czego wracać, aby kotwica siedziała mocno na samym dnie sztormu. Tylko historia Grażyny jest nieco inna – bo mąż ją dostrzega. Jest między nimi głębokie uczucie, mimo wszystko.

Mężczyzna nie może przestać – jeździ na wojny (53, dokładnie policzył) i nam je relacjonuje. Nie jest dziennikarzem: jest reporterem, doskonale włada językiem i naszymi uczuciami. Jest wszędzie tam, gdzie my nie chcielibyśmy być. Nie ma go za to we własnym domu, a tego chciałaby jego rodzina.

Rozbicie między uprawianiem zawodu wysokiego ryzyka a zwykłym pragnieniem stabilizacji jest nieuniknione.

Polityka 05.2013 (2893) z dnia 29.01.2013; Kultura; s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Monolog o czekaniu"
Reklama