Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Konserwator wind umiera na ruchomych schodach

Recenzja książki: Leore Dayan, „Ludzie wolą tonąć w morzu”

materiały prasowe
Autor pokazuje zaskakujące paradoksy pozornie nudnej codzienności, która potrafi zmienić się w piekło.

Kto wie, może Leore Dayan jest kolejnym objawieniem nowej prozy izraelskiej na miarę talentu Etgara Kereta? Wydany właśnie zbiór opowiadań tego 31-letniego pisarza i reportażysty wydaje się zresztą dość bliski w nastroju i stylu twórczości autora „Gaza blues”. Podobne zamiłowanie do czarnego humoru, jakby ta sama skłonność do surowego, beznamiętnego opisywania sytuacji ekstremalnych, podobni bohaterowie skłóceni ze światem… A jednak nie ulega wątpliwości, że Dayan ma swój własny „charakter pisma”, który niekiedy sprawia wrażenie skrzyżowania otwartej na groteskę wrażliwości Woody’ego Allena z cierpką ironią Milana Kundery. (...)

 

Leore Dayan, Ludzie wolą tonąć w morzu, przeł. Agnieszka Maciejowska, Wyd. Filo, Warszawa 2014, s. 238

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 11.2014 (2949) z dnia 11.03.2014; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Konserwator wind umiera na ruchomych schodach"
Reklama