Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Kiedy zabraknie gwiazd

Kawiarnia literacka

Wszystko toczy się na majdanie. Nie, tu Państwa zaskoczę, wcale nie na kijowskim. Na Pragati Maidan, czyli na Polach Postępu – terenach targowych w New Delhi, gdzie odbywały się niedawno 41 Światowe Targi Książki.

Na Majdan kijowski pojechali najodważniejsi z odważnych, na ten indyjski – grupa wygodnickich pisarzy i wydawców, którzy jeśli się narażali, to tylko na niedyspozycje żołądkowe.

Na majdanie indyjskim nie było kopcących opon ani spalonych budynków, choć żadna to idylla: przez 40 lat targowe budynki zdążyły się nieco posypać. Jedne wyglądają jak dekoracje do „Pana Kleksa w kosmosie”, inne – jak produkty architektury lat 90. na polskiej prowincji: im więcej okładzin, tym lepiej. A każda okładzina obłazi na swój własny sposób. Tu i tam wiszą smętne banery jakichś minionych uroczystości; przez gałęzie drzewa widać swojski, acz ostrzegawczy, napis: „Krishna Udupi” – brzmi jak proroctwo hinduskich mędrców, ale to tylko reklama restauracji. Przed pawilonem poświęconym stanowi Uttar Pradesh – Taj Mahal z malowanej płyty pilśniowej, przed innym – przewrócony na bok gigantyczny wróbel ze styropianu. Codziennie chodzimy pomiędzy tymi cudami na rozmaite literackie imprezy.

Jednym z punktów programu jest spotkanie pisarzy polskich z indyjskimi „w miłej, kameralnej atmosferze”; kiedy docieramy na miejsce, okazuje się jednak, że nic nie może się wydarzyć bez starannego ceremoniału. Scena, na scenie białe skórzane kanapy, na których zasiadamy z M. we dwoje (trzecia pisarka w tym czasie przeżywa żołądkowe katusze w hotelowym pokoju) niczym urzędnicy albo szkolne wizytatorki; naprzeciwko cztery rzędy krzeseł, gdzie naszych gospodarzy usadzono w roli trochę petentów, trochę pierwszaków. Czujemy się tym durniej, że gospodarze są od nas w większości dwukrotnie starsi: sami zasłużeni autorzy, wydawcy, dziennikarze.

Polityka 15.2014 (2953) z dnia 08.04.2014; Kultura; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Kiedy zabraknie gwiazd"
Reklama