Wszystko toczy się na majdanie. Nie, tu Państwa zaskoczę, wcale nie na kijowskim. Na Pragati Maidan, czyli na Polach Postępu – terenach targowych w New Delhi, gdzie odbywały się niedawno 41 Światowe Targi Książki.
Na Majdan kijowski pojechali najodważniejsi z odważnych, na ten indyjski – grupa wygodnickich pisarzy i wydawców, którzy jeśli się narażali, to tylko na niedyspozycje żołądkowe.
Na majdanie indyjskim nie było kopcących opon ani spalonych budynków, choć żadna to idylla: przez 40 lat targowe budynki zdążyły się nieco posypać. Jedne wyglądają jak dekoracje do „Pana Kleksa w kosmosie”, inne – jak produkty architektury lat 90. na polskiej prowincji: im więcej okładzin, tym lepiej.
Polityka
15.2014
(2953) z dnia 08.04.2014;
Kultura;
s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Kiedy zabraknie gwiazd"