Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Książki

Dużo, wprost, mocno

Recenzja książek: Inga Iwasiów: „W powietrzu”, „Smaki i dotyki”

materiały prasowe
Historie kobiet są z założenia „bardziej ohydne” – uważa Iwasiów – bo zadają kłam stereotypowi matki Polki, istoty zaradnej, doskonałej i nieco oderwanej od rzeczywistości.

Sporo podniosłych słów pada przy okazji obchodów 25-lecia polskiej wolności. Inga Iwasiów bardzo wyraźnie – i sprytnie – od tej narracji odchodzi. Dlaczego sprytnie? Bo jej najnowsza powieść „W powietrzu” to w zasadzie spis erotycznych doświadczeń. Raczej relacji niż związków. Raczej homo- niż heteroseksualnych. A jeśli monogamicznych, to zawsze tak pomyślanych, żeby dało się zbiec, nim któraś ze stron złoży poważniejszą deklarację (typu: „wychowajmy razem dziecko”). Bohaterka tej powieści – redaktor nieźle prosperującego magazynu literackiego – nieustannie bada swoje (cudze przy okazji) granice, próbuje się dookreślić i ustalić rzecz banalną: czym jest szczęście. Opowieść snuje bez pruderii, nie skąpi szczegółów. Iwasiów do repertuaru swoich specjalizacji dopisuje więc właśnie powieść erotyczną, ale bez obaw, nie o gorszenie tu chodzi, ale o sposób opowiadania o polskiej transformacji przez pryzmat ­obyczajowości, kobiecej intymności i zmieniającego się otoczenia: kanapotapczany i meblościanki ustępują składanym meblom, zamknięte w czterech ścianach redakcje – wielopiętrowym wieżowcom. Nastaje „epoka filii”, zawrotnej komputeryzacji i rozmaitych kompromisów. Iwasiów ­świetnie opisuje te niuanse, diagnozując przy okazji, niby mimochodem, stan polskiej literatury. Podobne rozwiązania znajdziemy np. w „Badaniach nad ukraińskim seksem” Oksany Zabużko.

Ukazujący się w tym samym czasie zbiór – w większości już znanych – opowiadań „Smaki i dotyki” jest względem „W powietrzu” komplementarny – to kolejne portrety kobiet na różne sposoby poturbowanych przez los. Historie kobiet są z założenia „bardziej ohydne” – uważa Iwasiów – bo zadają kłam stereotypowi matki Polki, istoty zaradnej, doskonałej i nieco oderwanej od rzeczywistości. Proza Iwasiów jest więc tym razem bardzo sensualna, ale przede wszystkim uczciwa.

Inga Iwasiów, W powietrzu, Wielka Litera, Warszawa 2014, s. 272, Inga Iwasiów, Smaki i dotyki, Wielka Litera, Warszawa 2014, s. 304

Książki do kupienia w sklepie internetowym Polityki: W powietrzu, Smaki i dotyki.

Polityka 39.2014 (2977) z dnia 23.09.2014; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Dużo, wprost, mocno"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną