Opowieść o znikaniu
Recenzja książki: Angelika Kuźniak, Ewelina Karpacz-Oboładze, „Czarny Anioł. Opowieść o Ewie Demarczyk”
Książka o Demarczyk nie jest sensacyjna, i to dobrze. Bohaterka niestety nie dopuściła do siebie Angeliki Kuźniak (autorki m.in. świetnej „Papuszy”) i Eweliny Karpacz-Oboładze, mimo to powstała książka wnikliwa, pozwalająca zbliżyć się do Czarnego Anioła. Ale nie tylko do niej – poprzez jej postać widzimy najlepsze czasy Piwnicy pod Baranami: nocne nasiadówki w kuchni Janiny Garyckiej, rok 1968 i stan wojenny. Ta opowieść jest złożona z mozaiki głosów ludzi, którzy znali Ewę Demarczyk. Kiedy stawała na scenie, publiczność jakby raził piorun. Była w niej nieopanowana, nieudawana pasja, jak pisał Stanisław Dygat: była „sama sobą wypełniona w nadmiarze”. Zawsze perfekcyjna i coraz bardziej wymagająca od innych.
Angelika Kuźniak, Ewelina Karpacz-Oboładze, Czarny Anioł. Opowieść o Ewie Demarczyk, Znak, Kraków 2015, s. 240