Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Ulica Prousta

Recenzja książki: Marek Bieńczyk, „Jabłko Olgi, stopy Dawida”

materiały prasowe
Przyjemna to okoliczność, kiedy nowa książka jest nawet lepsza niż ta, za którą autor otrzymał Nagrodę NIKE.

„Jabłko Olgi” wyrasta, mam wrażenie, ponad „Książkę twarzy”, już choćby dlatego, że znajdziemy tu też gesty (wspaniały esej o geście Kozakiewicza i Zidane’a, i o młodych gestach starych ludzi), kroki i dźwięki, ucieczki, pewną słoneczną ścianę, melancholię, lektury młodzieżowe i Marilyn Monroe. Można by w nieskończoność wymieniać wszystkie wątki eseistycznej książki Marka Bieńczyka. Jednak przy swoim bogactwie zupełnie nie przytłacza ona erudycją. Okazuje się, że esej jest nam dziś wręcz niezbędny, bo w czasach nadmiaru informacji i bezużytecznej wiedzy to właśnie on może połączyć te wszystkie krążące wokół nas cytaty z literatury, filozofii, z piosenek i filmów z naszym życiem. W tej książce mnóstwo osób odnajdzie siebie. „I tak w jednym pochodzie przez strony tej książki przechodzą i spotykają się Dawid i bohater literacki, kowboj z westernu, piłkarz i poeta, aktorka i chłopiec, wy i ja”. I matka pisarza, późna czytelniczka. Od szkoły nie czytała książek, dopiero na starość nagle je odkryła, a potem coraz więcej czytała i coraz więcej jadła. Gdzieś tam czaiła się depresja, a te słodycze i książki – potem jedna powieść czytana wielokrotnie – trzymały ją po tej jasnej stronie. „Przez całe życie słodyczami zasypywała pustkę, do której wciąż zaglądała. Ale później przyszła ta książka, miewałem wrażenie, jej obecność coś w niej łagodziła – lepiej niż ciasta i czekolady”. Z książki Bieńczyka zostaje w pamięci mnóstwo obrazów albo całych fraz, choćby ten proustowski dzień odwijany z bandaży jak mumia, czy słownych gier: „ulica Prosta (no jednak nie Prousta)”. Okazuje się, że gatunek, który uprawia, to właściwie nie tyle „eseje”, co „jesienie”. I właśnie takie nas piękne jesienie czekają tej wiosny.

Marek Bieńczyk, Jabłko Olgi, stopy Dawida, Wielka Litera, Warszawa 2015, s. 383

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 14.2015 (3003) z dnia 30.03.2015; Afisz. Premiery; s. 94
Oryginalny tytuł tekstu: "Ulica Prousta"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Nikt ci tyle nie da, ile coach obieca. Sprawdziłam na własnej skórze

Coach wyremontuje mi duszę, wyznaczy ścieżkę do bogactwa, a nawet oczyści energię seksualną po byłych partnerach. Może też trzeźwo pomóc w wyzwaniach zawodowych. Oferta tych usług pokazuje, jak bardzo staliśmy się głodni wsparcia.

Joanna Cieśla
12.01.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną