Irańskie fochy, nasze dąsy
Recenzja książki: Hooman Majd, „Ministerstwo Przewodnictwa uprasza o niezostawanie w kraju”
Na politycznej mapie wyobraźni Zachodu Iran jawi się jako zbójeckie państwo, zamieszkiwane przez fanatyków czyhających na nasze dobro, wartości i pokój. Trzecia już przetłumaczona na polski książka Hoomana Majda – Irańczyka mieszkającego od lat w USA – pod cudownie groteskowym tytułem „Ministerstwo Przewodnictwa uprasza o niezostawanie w kraju” burzy zachodnie stereotypy, przede wszystkim o mieszkańcach tego kraju. Jest to być może najbardziej prozachodnie, tętniące wewnętrzną różnorodnością społeczeństwo muzułmańskie. Ta książka, w odróżnieniu od dwóch poprzednich – „Ajatollah śmie wątpić” i „Demokracja ajatollahów” – opowiadających głównie o zawiłościach perskiej teodemokracji, ukazuje lepiej, barwniej i z kapitalnym poczuciem humoru życie codzienne (to przede wszystkim rewelacyjny reportaż!).
Hooman Majd, Ministerstwo Przewodnictwa uprasza o niezostawanie w kraju, przeł. Dariusz Żukowski, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2015, s. 280